Łukasz Biliński
Łukasz Biliński – młody malarz (rocznik 1987). Inspiruje go moda. Na płótnie opowiada historie, które przytrafiają się tylko jemu.
Ilustracje: Łukasz Biliński
Bohaterów moich obrazów nigdy nie poznałem, wychwyciłem ich wzrokiem, przeglądając strony sesji zdjęciowych czy tabloidów. Oni wszyscy stali się jedynie pretekstem.
To zupełnie tak jak z motywem lustrzanego odbicia albo jeszcze lepiej – patrzenia przez szybę, w której odbija się obraz, tworząc niewidoczną granicę między tym, co realne, a tym, co fikcyjne.
Obraz konkretnej osoby buduję na podstawie własnych doświadczeń. Wyobrażam sobie jej historię, którą potem próbuję przełożyć na płótno. Każdy z nas ma pewien kod – coś, co zapamiętujemy przy pierwszym spotkaniu i przez co postrzegamy innych ludzi.
Mogą to być: rysy twarzy, zapach, sposób poruszania się. Tworzymy wizerunek, z którym odtąd będziemy kojarzyć daną osobę. Na tym też się opieram. Maluję najczęściej neutralne, niezwiązane ze sobą historie dyktowane emocjami, które razem tworzą fabułę. Żadna z postaci nie jest kimś konkretnym ani nie jest kimś szczególnym.