Zachłyśnięci kulturą Dalekiego Wschodu na kolację jemy sushi, chodzimy na tai-chi i marzymy o tajskim masażu. Ćwiczymy też jogę, choć nie do końca wiemy, na czym ona polega.
Droga do pracy dla większości z nas jest chwilą poświęconą własnym rozmyślaniom, momentem na drzemkę w autobusie. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak spędzić ten czas inaczej, pożyteczniej?
W 2014 roku w Warszawie ruszyła najambitniejsza misja w historii polskiej kultury wizualnej. Mała fundacja bez kapitału postanowiła zrobić to, czego nie udało się...