musicNOW!
Dziękujemy za wsparcie!
Projekt został zrealizowany.
„Proszę Pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem” – dla wielu z nas sentencja inżyniera Mamonia z „Rejsu” wydaje się nieśmiertelna.
Tekst: musicNOW!
Korekta i redakcja: Monika Szeszko-Zaborowska
Nie potrzeba badań, by stwierdzić, że świat wyposażony w odpowiedni podkład muzyczny jest bardziej przyswajalny. Wielka szkoda, że na etapie projektu nikt nie wziął pod uwagę odpowiedniego tła muzycznego i, nie licząc muzyki w supermarketach, o adekwatny soundtrack do rzeczywistości jesteśmy zmuszeni zadbać samodzielnie. Rzecz jasna słuchanie melodii, które już się dobrze zna może być przyjemne, jest jednak przede wszystkim arcybezpieczne, a co za tym idzie – także niespecjalnie rozwijające.
Nieustanne poszerzanie muzycznego terytorium oznacza po prostu więcej przyjemności.
Ostatnie 10 lat to czas burzliwych przemian dla całego przemysłu muzycznego. Streaming i coraz łatwiejszy dostęp do niegdyś nieosiągalnych dla zwykłego śmiertelnika technologii nagraniowych postawił całą sytuację na głowie. W efekcie muzyka jest wszędzie, granica pomiędzy odbiorcą a nadawcą ulega zatarciu, a kolejne utwory rozbrzmiewają nim jeszcze skończą się poprzednie.
W szumie niełatwo wyłowić wartościowe treści, a ilość nieprzyzwoicie łatwo nie przekłada się na jakość. Jest cała masa muzyki wartej posłuchania, jednak jeszcze większa nie jest tego warta.
Serwis musicNOW! powstał, bo lubimy piosenki, zwłaszcza te należące do pierwszej z wymienionych kategorii.
Publikujemy już ponad 3 lata – niezmiennie dwa w pełni autorskie teksty w tygodniu, niezmiennie również nie powielamy PR-owych notek i promocyjnych gotowców. Za to ostatnie niektórzy niespecjalnie nas lubią. Nie poczuwamy się do bycia ostatecznymi autorytetami i wyroczniami, wystarcza, że piosenki nadal nas ekscytują, a w czasach totalnej muzycznej nadprodukcji wpadamy na pozycje wartościowe i interesujące. Całkiem możliwe, że to one wpadają na nas.
Niejednokrotnie jako jedyne polskie medium zajmujemy się artystami, którzy w obcych krajach mają ugruntowaną pozycję, jednak z niejasnych przyczyn nad Wisłą nikt o nich nie słyszał i słyszeć nie chce.
Dotąd opublikowaliśmy:
- 100 recenzji albumów,
- 100 wywiadów, zestawień, sylwetek artystów,
- 70 relacji i galerii z koncertów.
Cały czas trzymamy się także jednej, zupełnie niedzisiejszej, niemniej dla nas bardzo ważnej, zasady – album muzyczny to coś więcej niż tylko nagranie ze studia czy wirtualne pliki audio dryfujące w sieci, interesuje nas także jego estetyczna, koncepcyjna a nawet filozoficzna strona.
Muzykę należy poczuć w dłoniach.
W całej naszej niezamierzonej analogowości zdajemy sobie sprawę, że pod względem technicznym musicNOW! wymaga radykalnego liftingu. Względy techniczne to także wygoda czytania. Dlatego rozpoczęliśmy kampanię crowdfundingową, której celem jest zabranie funduszy na przebudowę strony – zarówno pod względem graficznym, technicznym, jak i funkcjonalnym.
Nie oczekujemy dożywotniej pensji i nagrody ministra kultury, cała zbiórka dotyczy wyłącznie przebudowy serwisu – chcemy, aby był on estetyczny, multimedialny i wygodny w użyciu. Mamy dużo pomysłów na sekcje i cykle, których, ograniczeni ramami aktualnej wersji serwisu, nie możemy zaprezentować czytelnikom. Nowa strona to lepszy odbiór zamieszczanych treści i większa partycypacja czytelników w naszych działaniach.