Wyobraźmy sobie krainę mlekiem i miodem płynącą. Kolorową, pełną unikatowej i zróżnicowanej architektury. Miejsce, w którym nowoczesność spotyka się z tradycją.
Larwy, dżdżownice, mózgi, płuca, desery z konikiem polnym, chwasty, pesto z krwawnika, a wszystko zapisane w sms-owym skrócie. Takie i inne przepisy można znaleźć dzisiaj w nowoczesnych książkach kulinarnych.
W 2014 roku w Warszawie ruszyła najambitniejsza misja w historii polskiej kultury wizualnej. Mała fundacja bez kapitału postanowiła zrobić to, czego nie udało się...