Włóczka
Psychodzierganie
Tekst: Izabella Lasocka (www.lasocka.com)
Zdjęcia: Jagoda Wilczyńska (www.jagodawilczynska.pl)
Robienie na drutach jest jednym z lepszych sposobów na relaks i wyciszenie. Uczy koncentracji i dokładności. Dodatkową satysfakcję daje nam poczucie, że tworzymy coś niepowtarzalnego. Dzierganie to masaż i gimnastyka dla naszych dłoni. W czasie robótek wykonujemy stale powtarzające się ruchy, przynoszące prawdziwe odprężenie dla naszego umysłu. Zaangażowane są w tę czynność dwie półkule mózgowe, zwłaszcza prawa odpowiedzialna za kreatywność i wyobraźnię. Robienie na drutach porównuje się do jogi lub medytacji.
Ważny jest także aspekt społeczny – coraz częściej zamiast szydełkować w samotności, kobiety spotykają się wspólnie, tworząc niepowtarzalne rzeczy. Powstaje coraz więcej tematycznych stron internetowych i blogów.
Robienie na drutach czy szydełku to metoda na opanowanie stresu. Naukowo udowodniono, że aktywność manualna bywa bardzo pomocna w pokonywaniu różnego rodzaju dolegliwości. Podczas dziergania angażujemy nie tylko ciało, lecz także umysł, regulując tym samym poziom hormonów i wpływając na zmniejszenie stężenia adrenaliny i noradrenaliny, czyli tych neuroprzekaźników, które pojawiają się podczas sytuacji stresogennych. Skupiając się na tej czynności, nie tylko dawkujemy sobie pozytywne doznania, lecz również wyrównujemy pracę serca i zmniejszamy negatywne skutki pobudzenia, takie jak przyspieszony oddech, stany lękowe czy depresyjne, które mogą rozwinąć się w poważniejszą chorobę.
Oczywiście robienie na drutach nie zastąpi wizyty u lekarza czy psychoterapeuty, która w poważniejszych stanach jest niezbędna, ale z pewnością może być elementem wspomagającym leczenie i wpływającym relaksująco w czasie powrotu do zdrowia.
Drutomaniacy
Tekst: Kamila Belczyk
Robienie na drutach i szydełkowanie nie jest już domeną babć. Teraz swoją kreatywnością wykazują się coraz młodsze osoby. Wystarczy się rozejrzeć, by dostrzec młode kobiety robiące na drutach w kawiarniach, w metrze czy tramwaju. Miłośnicy dziergania tworzą strony internetowe, blogi, fora, zapisują się na kursy, czytają specjalne poradniki zdradzające całą filozofię robienia na drutach, tajne ściegi i wzory. Cały czas powstają nowe akcesoria na smartfony, tablety, notebooki, wykonane z włóczki. Te designerskie etui, pokrowce i torebeczki hand-made łączą w sobie kultowy styl vintage z nowoczesnością. Dla miłośników śledzenia trendów w robieniu na drutach powstał specjalny magazyn Vouge Knitting. Cały czas na rynku prasowym pojawiają się nowe tytuły zdradzające tajniki robótek ręcznych.
Hollywoodzki ścieg
O tym, że robienie na drutach jest trendy, przekonały się także sławy. Beata Tyszkiewicz – pierwsza dama polskiego kina obdarzona doskonałym wyczuciem stylu, w jednym ze swoich wywiadów wyznała, że w wolnych chwilach dzierga sweterki, które później rozdaje dzieciom.
Na drutach robiły też światowe ikony stylu takie jak: Audrey Hepburn czy Katharine Hepburn. Dzisiaj ta moda opanowała całe Hollywood. Amerykański knitting stał się terapią, stylem życia i pasją. Szydełkują Meryl Streep, Kate Hudson czy Kate Moss.
Dziergających kobiet nie brakuje również w literaturze i na dużych ekranach. Piękna Katherine Heigl, w filmie będącym adaptacją słynnej książki Ann Hood „The Knitting Circle”, wciela się w rolę bohaterki, która wraz z przyjaciółkami organizuje spotkania z drutami. Popularne aktorki z serialu „Seks w wielkim mieście” nie raz widziane były z drutami i kłębkiem włóczki – Sarah Jessica Parker, Kristen Davis i Charlotte York.