Jiro sni o sushi
Jiro śni o sushi to zwykły film o niezwykłym człowieku. Po jego obejrzeniu można zrozumieć, że sztuka to twórca, a nie tworzywo i nie da się jej zdefiniować.
Ocena {slow}: 8 na 10
Tekst: Dexter Wols
Nie uważam się za znawcę sushi. Jakiś czas temu uległem modzie i spróbowałem japońskiego dania. Nauczyłem się jeść pałeczkami i to właśnie ta część rytuału zagościła w mojej kuchni na dobre. Gdy kilka lat temu obejrzałem „Jiro śni o sushi” wpisałem restaurację Sukiyabashi Jiro na listę obowiązkowych miejsc do odwiedzenia.
Jiro Ono to dziś (2015) dziewięćdziesięcioletni mieszkaniec Tokio. W chwili realizacji filmu miał 85 lat. Jiro całe swoje życie zajmuje się sztuką przygotowywania sushi. Od snów o pomysłach na nowe dania, przez zakupy na targu rybnym, aż po mały kawałek sushi na talerzu. Restauracja znajduje się na podziemnym piętrze, w okolicach tokijskiej stacji metra i na pierwszy rzut oka nie robi wielkiego wrażenia. Jedno najtańsze danie kosztuje tam kilkaset dolarów, a ochotę na sushi u Pana Jiro trzeba przewidzieć na co najmniej miesiąc, bo tyle czeka się na jeden z kilku dostępnych stolików.
Jeśli wydaje się Wam, że wiecie sporo o sushi, zobaczcie ten film koniecznie. To pozwoli zweryfikować swoje poglądy. Przede wszystkim jednak poznacie fascynującego człowieka z ogromną pasją i miłością.
Tu znajdziecie stronę restauracji Mistrza Jiro: www.sushi-jiro.jp
Jiro śni o sushi
tytuł oryginalny: Jiro Dreams of Sushi
reżyseria: David Gelb
gatunek: Film dokumentalny
produkcja: USA
premiera na Świecie: 15 czerwca 2011
premiera w Polsce: 25 maja 2012
aktorzy: Jiro Ono, Yoshikazu Ono
Jiro sni o sushi