Małże po marynarsku
Mniej znaczy więcej – to danie potwierdza tę regułę w stu procentach. Oczywiście w tym przypadku chodzi o liczbę składników. Klasyka zawsze się obroni. Kiedyś usłyszałem maksymę: Sztuka to umiejętność eliminowania rzeczy niepotrzebnych. Czyli mówiąc kolokwialnie: nie kombinujmy.
Małże po marynarsku
Tekst: Paweł Paszek-Pietruch
Składniki:
1 kg żywych małży
100 ml białego wytrawnego wina
2 szalotki drobno posiekane
2 ząbki czosnku
200 ml bulionu z warzyw
natka pietruszki (listki z kilku gałązek)
pieprz świeżo mielony
sól morska
Do rozgrzanego garnka wkładamy oczyszczone małże, czosnek i posiekaną szalotkę. Dobrze mieszamy, przykrywamy pokrywką, gotujemy 1-2 minuty na mocnym ogniu. W tym czasie małże powinny się otworzyć. Następnie dolewamy wina, potem bulionu i energicznie mieszamy. Ponownie przykrywamy pokrywką i zagotowujemy. Na koniec doprawiamy wszystko do smaku posiekaną natką pietruszki, solą i pieprzem. Całość należy dobrze wymieszać.
Szafran rozpuszczony w ciepłej wodzie (40 ml), idealnie komponuje się z tą potrawą.
Danie podajemy z chrupiącą bagietką.
Małże po marynarsku